sobota, 26 lipca 2014

Another World 4

     Leżałam gdzieś pod drzewem. Patrzyłam na coś, czego wcale nie chciałam widzieć, ale trudno było mi zamknąć oczy, albo chociaż odwrócić się. Moja matka. Dziecko perły. Walka. Krew. Tyle pamiętam. Aha, i jeszcze konająca matka... Bezsilna, nie wyglądała tak radośnie jak zawsze. Wtedy miałam 7 lat i niektórzy powiedzieliby, że jestem "dużą dziewczynką", ale ja kompletnie nie wiedziałam, co się wtedy działo.
     Nagle usłyszałam znajomy mi krzyk. Krzyk mojej matki.
-Ann, teraz to ty będziesz panowała nad światem. Zniszcz zło na planecie X. Wiem, że możesz mnie nie rozumieć, ale... - na tym skończyła. Później słyszałam już tylko łamanie kości. I wtedy wszytko zaczęłam rozumieć...
     Moja matka była władczynią Ziemi. To była Matka Natura, w którą nigdy nie wierzyłam. Teraz to ja nią jestem.
     Wtedy, gdy moja mama zmarła, poczułam wokół siebie... energię. Tak, to na pewno była energia. Moc, o której opowiadał mi Kevin. Czuję się z nim bardzo związana. Jest dla mnie obcym, ale czuję do niego... miłość. Taką rodzinną, domową miłość i wiem, że to nie przypadek. Czuję, jakby był moim bratem. Właśnie, bratem...

poniedziałek, 21 lipca 2014

Another World 3

-Podano do stołu - rzekła Lucy. Głoś z niebios. Myślałam, że umrę. Usiadłam szybko przy stole i zaczęłam jeść rybę. Pyszna. Później wchłonęłam łapczywie surówkę i popiłam żółtą herbatą. Zapewne Lucy była zaskoczona...
-Ann, dzieje się coś? - spytała. Ona zna moje imię. Kevin mi jednak przecież wszystko wytłumaczył, więc nie dziwię się bardzo.
-Nic, byłam głodna - odpowiedziałam, po czym wytarłam usta serwetką. Kevin wziął mnie za rękę i poprowadził do jakiegoś pokoju.
-Tu będziesz spała - powiedział do mnie z uśmiechem. - mam nadzieję, że ci się podoba.
Kevin, no jasne że się podoba. Ściany w kolorze pudrowego różu, duże łóżko i plazma to pierwsze obiekty, na które spojrzałam. I tak można żyć! 
-Mogę zostać sama? - zapytałam wiedząc, że się zgodzi.
-No jasne. Przemyśl wszystko, rano wstajemy o 5.00 nad ranem, musimy być gotowi o 6.00. Pójdziemy do bazy drugiej.
Położyłam się na łóżku. Rozmyślałam tu, zastanawiając się nad sensem dostania się tu. Zaczęłam sobie coś przypominać. Miałam wtedy 7 lat... 

poniedziałek, 14 lipca 2014

Another World 2

     Szliśmy tak przez jakiś czas. Nie wiem, ile dokładnie. Wtedy nie miał znaczenia czas, pragnęliśmy tylko żyć. Ktoś za nami gasił ogień, ale nie minął ułamek sekundy, a człowiek został spalony. Ogień był potężny. Gnaliśmy, uciekając przed nim. W końcu uciekliśmy.
     -Gdzie ja jestem? Kim wy jesteście? Co to za torba? Co chcecie ze mną zrobić? - zadawałam niekończącą się ilość pytań. Nikt nie odpowiedział. Szliśmy w milczeniu po mrocznej ulicy. Stare kamienice, śmieci jakby sprzed stu lat i kości, zapewne martwych ludzi przerażały mnie. 
     Po kilku minutach doszliśmy do sporego budynku, który wśród innych domów i bloków odznaczał się świetnym stanem i nowoczesnością. Weszliśmy tam. Przechadzałam się po małych pokojach. Wyglądały jak zwykłe pomieszczenia w normalnym domu. Oprócz jednego pomieszczenia pełnego... karabinów, pistoletów, noży, a nawet śrubokrętów. Dziwne.
-Co się tu dzieje? - zapytałam jednocześnie przerażona i zdenerwowana. Byłam głodna, czułam się jakbym nie jadła przez kilka dni.
-Posłuchaj - zaczął mężczyzna- Ja jestem Kevin, a to jest moja siostra, Lucy. Czekaliśmy na twoje przybycie setki lat, nareszcie się pojawiłaś. Ten świat przez stulecia wygląda tak, jak teraz. Widzisz, okropnie. Jesteśmy Wojownikami Czarnej Perły. 
-Co?! Mów dalej... - odpowiedziałam mu szybko, a on kontynuował.
-Kiedy powstawał świat, wszystko było piękne. Rośliny, zwierzęta, wszystko. Jednak był jeden wyjątek. Czarna Perła. Nastąpiło trzęsienie Ziemi. Czarna Perła zaczęła się rozpadać, kruszyć. Powoli zaczęło się z niej wykluwać dziwne stworzenie. Było całe czarne. Przypominało słonia, ale bez trąby. Wtedy narodziła się mroczna część Ziemi. Zwierzęta zbuntowały się przeciwko Matce Naturze, siały zniszczenie. Ich król, nazywany teraz Dzieckiem Perły, dalej żyje. Legenda głosi, że kto znajdzie Czarną Perłę otrzyma niezwykłą siłę, potrzebną do zabicia króla. Wtedy w naszym świecie X zapanuje spokój. Spokój tutaj to brak wojen w twoim świecie, brak zła i nienawiści. I pamiętaj: Dwa światy, jedna Ziemia. 

Oto kolejny rozdział mojej powieści. Teraz coś o mnie:

Uwielbiam słuchać muzyki. Kocham wszystkie gatunki (prócz rapu), ale najbardziej cenię sobie metal i podobne. Ulubione zespoły:

Sabaton
Evanescence
Billy Talent 



   

niedziela, 13 lipca 2014

Another World 1

Było ciepłe lato. Leżałam na kocu w ogrodzie i czytałam książkę. Ciepłe promienie słońca radośnie grzały, ukazując piękno obecnej pory roku. Przekąszając kolejne kawałki arbuza pokrojonego w kosteczkę, przewracałam kartki książki. Niespodziewanie delikatny, ciepły wiatr skierował się na mnie. Postanowiłam, że przejdę na "nicnierobienie". Zasnęłam. 
     Poczułam dziwny zapach. Zapach spalenizny. Ktoś zaczął szturchać mnie w ramię. 
-Szybko, uciekaj!-Młody mężczyzna, około 27 lat, ubrany w mundur wojskowy krzyknął do mnie, podając mi dość ciężką torbę, z dziwnego materiału. Chyba płócienną, ale nie to się wtedy liczyło. Nie wiedziałam co się dzieje, kierowałam się tam, gdzie on. Za mną nie było nic. Nic prócz ognia kierującego się ku nam. Przyspieszyliśmy, dołączyła do nas jakaś kobieta. Myślałam wtedy, że to, co się tam działo, było straszne. Myliłam się...


Tak zaczynam swojego bloga :). witajcie, jestem Kornelia i kocham pisać opowiadania, wiersze, historie... Jestem młoda. Ale twórcza. Będzie to blog z różnymi powieściami. Jakieś pytania? Rozdział będzie się pojawiać około 2 razy na tydzień. Będzie wena będą historię :)
Skąd ta nazwa bloga? To od marzeń zwykle zaczyna się sztuka. Tak jest i ze mną.
Napis na nagłówku = aktualna seria :)

GG: 49527700
Będę odpowiadać na większość pytań, niektóre zamieszczę w notce pod rozdziałem.
Przy okazji: Piszcie, jaki wygląd Wam się podoba, zwłaszcza teksty. Jakieś kolory? Rozmiary i czcionki? Rozdział większy, notka mniejsza?

Pozdrawiam :)